Jakkolwiek złowrogo brzmiałoby dla nas hasło „Monachium”, tam własnie odbywa się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, w tym roku już po raz 53. Swoją drogą ciekawe, czy udaje jej się zetrzeć czy choćby zneutralizować pamięć „monachijskiej hanby” z 1938 roku?
W piątek 17 lutego w panelu dotyczącym przyszłości Zachodu uczestniczyli m.in. prezydent RP Andrzej Duda, senator USA John McCain i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Polski prezydent mówił o więzi transatlantyckiej, która stanowi o sile Zachodu. Podkreślił, że podziały nigdy nie służyły dobru Europy Środkowej i dlatego Polska aktywnie działa na rzecz jedności swojego regionu i zakotwiczenia go w zjednoczonym Zachodzie.
A zjednoczony Zachód ma swoich wrogów. – Chcą oni, byśmy się podzielili i pragną, by nasze elity pozostawały w oderwaniu od ludzi, których reprezentują – mówił prezydent RP. – Dlatego też musimy ponownie potwierdzić spójność wspólnoty Zachodu i – co być może równie ważne – musimy być w stanie zareagować na wrogą politykę zmierzającą do rozbicia naszej jedności.
Amerykański senator John McCain nie krył, że nadszedł czas testowania administracji USA. – Czy to będzie Morze Południowochińskie, Bliski Wschód, Ukraina – to jest czas, by pokazać solidarność – mówił. – Myślę, że jednym z krajów, który zostanie poddany pewnej presji, jest pański – powiedział zwracając się do prezydenta RP.
Żeby zaktualizować słynny cytat z Józefa Piłsudskiego „Podczas kryzysów strzeżcie się agentur”, powtórzę więc za Romualdem Szeremietiewem, który w rozmowie z Tygodnikiem „DoRzeczy” powiedział wprost: „Rosja miała dość czasu, aby rozmieścić i zakorzenić swoją agenturę w polskim społeczeństwie (…) Sądzę, że czekają nas akcje protestacyjne jakichś ekologów, pacyfistów, zielonych, gdy rozpocznie się instalacja amerykańskiej tarczy antyrakietowej lub chociażby przekopywanie Mierzei Wiślanej. Dla Rosji ważne jest utrzymanie naszego rejonu Europy jako destabilizowanej, niebronionej przez Zachód szarej strefy bezpieczeństwa , w której Rosja będzie mogła odbudować swoje wpływy. Dlatego wykorzysta wszystkie dostępne do tego środki, aby taki stan osiągnąć. Z tego powodu Rosja usiłuje przekształcić Polskę w państwo upadłe. Rosyjska agentura wpływu nakręca w Polsce spory”.
Więcej konkretów? Polecam choćby opublikowany w styczniu na naszym portalu tekst „Perony pod specjalnym nadzorem”, o wyremontowanych także za unijne pieniądze peronach kolejowych, których szerokość jest precyzyjnie dostosowana do wagonów rosyjskich.