Angażowanie jak najszerszych rzesz świeckich w dzieło ewangelizacji i głoszenie pozytywnego przekazu bez oglądania się na trudności i próby laicyzacji – w ten sposób o linii, jaka powinna być realizowana przez Kościół w najbliższym czasie mówi abp Wiktor Skworc.
2015-10-06 19:06
aw / Warszawa (KAI), mz
Dziś został on dziś wybrany na przewodniczącego Komisji Duszpasterstwa Ogólnego w czasie obrad 370. Zebrania Plenarnego KEP. Metropolita katowicki zastąpi abp. Stanisława Gądeckiego w czerwcu 2016 r.
Tuż po swoim wyborze w rozmowie z KAI abp Skworc wskazał najważniejsze zadania, stojące przed duszpasterzami w Polsce. Jego zdaniem w dzieło ewangelizacji należy zaangażować jak najszersze kręgi świeckich. Bardzo ważny jest namysł i dobre rozeznanie dróg i sposobów realizacji tego zadania, tak jak dzieje się na Synodzie Archidiecezji Katowickiej. Trzeba też słuchać Kościoła w skali ogólnopolskiej żeby dawać adekwatne odpowiedzi na stawiane duszpasterzom pytania – podkreślił.
– Nie da się dzisiaj tego zrobić bez współpracy z laikatem – z wiernymi świeckimi, także z tymi skupionymi w ruchach i stowarzyszeniach. W ramach działań Komisji Duszpasterstwa Ogólnego należy włączyć ich w wielką rzekę zaangażowania na rzecz ewangelizacji – wskazał abp Skworc.
Odnosząc się do prac Synodu Archidiecezji Katowickiej hierarcha stwierdził, że każda diecezja w Polsce ma swoją specyfikę i tradycję, diecezja górnośląska zbudowała ją w ciągu 90 lat, a jej znakiem rozpoznawczym jest bliskość duchowieństwa i wiernych świeckich, wspólnotowość, poczucie, że wszyscy jesteśmy Kościołem, "my", a nie "oni" Kościół tworzymy i za Kościół odpowiadamy.
– Gdyby to myślenie stało się udziałem i świeckich, i księży, będziemy najbardziej owocnie budować Kościół – wyjaśnił abp Skworc. Jego zdaniem w czasie, gdy mnożą się nieprzyjazne inicjatywy wobec wspólnoty wierzących, nie wolno się zamykać pod wpływem negatywnych impulsów.
– Naszym powołaniem jest ewangelizacja, mamy skupić się na pozytywnym przekazie Ewangelii, a tego nie da się dziś zrobić wyłącznie w obrębie murów kościelnych czy w ramach parafii. Współpraca duchownych i świeckich jest tym bardziej potrzebna, bo wierni są wszędzie, także w miejscach całkowicie już zamkniętych dla duchownych. Świeccy powinni przejmować jak najwięcej zadań związanych z ewangelizacją i duszpasterstwem – podkreślił metropolita katowicki.