Dusty strażakiem

Jest to ciąg dalszy znanych z naszych ekranów „Samolotów”, których bohaterami były człekopodobne samolociki. Mały i sympatyczny samolocik rolniczy Dusty Popylacz startował w tamtym filmie w wyścigu dookoła świata i oczywiście został zwycięzcą. Nabawił się jednak kontuzji i w „Samolotach 2” postanowił zostać strażakiem. Wraz z zespołem kolegów pod kierunkiem dowódcy – helikoptera bierze udział w gaszeniu wielkiego pożaru Turbockiego Parku Narodowego. Przygodowa akcja, obfitująca w zabawne zwroty i konflikty, zmierza do szczęśliwego zakończenia. Wymowa filmu sprowadza się do afirmacji dzielności i heroizmu strażaków, którzy z narażeniem życia, podobnie jak w utworach fabularnych, ratują ludzi przed pożarami. Ten brawurowano zrealizowany film, opatrzony świetną polską wersją językową, można więc polecić rodzicom i dziadkom z dziećmi.

W ostatnich latach w działalności wytwórni Disneya pojawiają się jednak pewne problemy. Nie przekreśla to wartości omawianego filmu. Jak wiemy disneyowskie imperium medialne prowadzi wielkie rozrywkowe parki familijne. Okazuje się jednak, że kierownictwo tych firm włącza się aktywnie w promowanie homoseksualizmu i ideologii gender. Aktywiści gejowscy narzucają promowanie tych ideologii, m.in. poprzez odmowę sponsorowania tradycyjnych organizacji harcerskich, sprzeciwiających się przyjmowaniu w swoje szeregi gejów. Co gorsza, media amerykańskie doniosły, że ostatnio pod zarzutem aktywnej pedofilii zostało aresztowanych kilkudziesięciu pracowników disneyowskich parków. Trwają śledztwa i sprawy sądowe. Walt Disney, twórca „Królewny Śnieżki”, „101 Dalmatyńczykow”, piewca tradycyjnych wartości moralnych, chyba nie przypuszczał, że pracownicy jego Disneylandów będą skazywani za pedofilię!


„Samoloty 2”, USA 2014. Reżyseria – Bobs Gannaway. Wykonawcy polskiej wersji językowej: Maciej Musiał, Piotr Grabowski, Monika Dryl, Paweł Wawrzecki, Grzegorz Małecki, Marian Opania, Wiktor Zborowski, Olaf Lubaszenko i inni. Dystrybucja – Walt Disney Company Polska.

Mirosław Winiarczyk fot. Disney Company Polska Idziemy nr 30 (462), 27 lipca 2014 r.