Floriańska 3: Smoleńsk inaczej

Temat piątej rocznicy katastrofy smoleńskiej w kontekście kampanii prezydenckiej wypełnił 11 kwietnia spotkanie Salonu Dziennikarskiego Floriańska 3. Redaktor naczelny tygodnika „wSieci” Jacek Karnowski gościł filmowca Arkadiusza Gołębiewskiego, publicystów „wSieci” i wPolityce.pl Piotra Skwiecińskiego i Piotra Zarembę oraz historyka prof. Jana Żaryna.


Pięć lat po katastrofie smoleńskiej

Sprawa narodowa

Prof. Jan Żaryn

„Chcemy prawdy!” – rzucił w stronę ołtarza, po kazaniu kard. Kazimierza Nycza, tłum wiernych zebranych 10 kwietnia w archikatedrze warszawskiej. Kto to jest „my”? To naród polski, który chyba coraz wyraźniej zdaje sobie sprawę, że bez prawdy przestaliśmy być wspólnotą. Kwestia smoleńska nie ma charakteru jedynie politycznego. Za rok będziemy obchodzili 1050. rocznicę chrztu Polski i istnienia narodu. Jeśli nie rozwiążemy sprawy katastrofy w Smoleńsku, nasze pokolenie przegra 1050 lat. To jest nasze być albo nie być.

Cieszy rzesza polskich naukowców pod wodzą prof. Piotra Witakowskiego, która współdziała z zespołem Antoniego Macierewicza i która pozostaje suwerenna. Obecna władza zniszczyła podstawy polskiej nauki, czyli dążenie do prawdy, zadawanie pytań. Chciała zmusić naukowców do podporządkowania się racji partyjnej. Ile jeszcze Smoleńsk z powodu postawy partii rządzącej zniszczył w polskim narodzie?

Na tym etapie rozważań nad tragedią zbliżamy się do dorobku jej ofiar. Mieści się on w bardzo pojemnym słowie: suwerenność. Lech Kaczyński, Janusz Kurtyka, Tomasz Merta, Sławomir Skrzypek i inni byli ludźmi, którzy na swoich stanowiskach mieli wizję dotyczącą realizacji swojego posłannictwa, czyli swojej służby wobec Polski.

Zmiana decyzji

Piotr Skwieciński

Zauważalne wycofywanie się niektórych osób z uprzednich sądów na temat katastrofy smoleńskiej wynika być może z tego, że docierają do nich pewne argumenty. Ale główna przyczyna jest inna: Władimir Putin i odsłonięcie prawdziwej twarzy Rosji. Jest jeszcze jeden powód: po obchodach piątej rocznicy mam wrażenie, że emocje związane ze Smoleńskiem znacznie zmalały. Dla wielu ten temat jest już trochę nieaktualny. Nie chcą tego sporu, nie chcą tego przeżywać, tak nienawidzić, tak kochać, jak kilka lat temu. Proces ten w sensie politycznym jest obiecujący, bo może teraz lub w niedalekiej przyszłości doprowadzić do zmiany postaw. Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego na Krakowskim Przedmieściu, poprzez wycofanie pewnych wątków, miało poszerzone grono potencjalnych odbiorców. Prezes PiS przekonywał, że prawda o katastrofie smoleńskiej jest niezbędna do naprawy i budowy państwa polskiego.


Najnowszy sondaż prezydencki

Nadzieje Dudy

Piotr Zaremba

Kolejne sondaże wskazują na topniejącą przewagę Bronisława Komorowskiego nad Andrzejem Dudą. W wyborczej „drugiej lidze” mocną pozycję mają prawicowi Janusz Korwin-Mikke i Paweł Kukiz, którego popierają ludzie raczej nie sympatyzujący z obecnym prezydentem. To daje jakieś nadzieje na dobry wynik kandydata PiS w drugiej turze, ale jestem sceptyczny co do możliwości jego zwycięstwa. Istnieje przecież coś takiego jak strukturalna antyprawicowa większość. Gdyby w tych wyborach się ona nie ujawniła, byłby to fenomen oznaczający rzeczywistą zmianę nastrojów.

Wygląd się liczy

Arkadiusz Gołębiewski

Najnowsza historia uczy, że o sukcesie w wyborach prezydenckich decyduje wymiar wizerunkowy. Pamiętamy Aleksandra Kwaśniewskiego z kampanii wyborczej: wysokiego, uśmiechniętego sportowca, grającego w tenisa i tańczącego na scenie. Kluczem do zwycięstwa jest zatem odwoływanie się nie do warstwy merytorycznej, ale do emocji wyborców; przekaz, że nasz kandydat to „swój chłopak”, że możemy go lubić. Im mniej niebezpiecznych tematów, tym lepiej. Tę logikę dostrzegamy i w obecnej kampanii. Sztab Andrzeja Dudy działa bardzo sprawnie, dobrze definiuje emocje i dobiera punkty programu. Wątpiłem w sens „eksploatowania” Dudy poprzez jego podróże po Polsce powiatowej, ale teraz widać, że wystarcza mu energii. A przy tym unika najróżniejszych min i pułapek.


***
SALON DZIENNIKARSKI FLORIAŃSKA 3 to wspólna audycja Radia Warszawa, Tygodnika Idziemy i portalu wPolityce.pl. Transmituje lub retransmituje ją już 16 lokalnych stacji radiowych: Katolickie Radio Podlasie w Siedlcach, Radio Nadzieja w Łomży, Radio Głos w Pelplinie, Radio Rodzina we Wrocławiu, Radio Via z Rzeszowa, Katolickie Radio Fiat w Częstochowie, Radio Plus Legnica, Radio Plus Radom, Radio eM Kielce, Radio Doxa FM w Opolu, Katolickie Radio Diecezji Płockiej, Radio RDN Małopolska, Radio RDN Nowy Sącz, Katolickie Radio Zamość, Katolickie Radio Londyn oraz Radio Warszawa.

Audycja startuje w każdą sobotę po godz. 9:00 (Radio Warszawa, 106,2 FM). Można też jej posłuchać na żywo w Internecie.

Poprzednie wydania Salonu dostępne są w archiwum audio. Ich omówienia można znaleźć w zakładce Salon Dziennikarski w lewym menu.

fot. PAP/Marcin Obara Idziemy nr 16 (499), 19 kwietnia 2015 r.