28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kluzik atakuje

Ocena: 0
5720
Z prawdziwą furią Ministerstwo Edukacji Narodowej zaatakowało placówki odznaczone certyfikatem "Szkoła Przyjazna Rodzinie". Sprawa przekroczyła już granice powiatu wołomińskiego, w którym się rozpoczęła.
Dyrektorzy szkół z certyfikatem „Szkoła Przyjazna Rodzinie”

Pierwsze certyfikaty otrzymało 19 szkół i jedno przedszkole z powiatu wołomińskiego. Uroczystość odbyła się 25 marca w Zespole Szkół im. Prezydenta Ignacego Mościckiego w Zielonce. – Chcemy upowszechniać programy promujące życie w rodzinie, dotyczące wychowania dzieci zgodnego z tradycyjnym modelem rodziny, promować normalną rodzinę – mówił wtedy starosta wołomiński Piotr Uściński.

Szkoły przystępujące do programu zobowiązały się realizować w ciągu roku szkolnego przynajmniej trzy warsztaty dla uczniów, rodziców i nauczycieli. Zobowiązały się także, że nie będą umożliwiać wprowadzenia programów z treściami szkodliwymi dla dzieci, promujących wczesną edukację seksualną, kwestionujących biologiczną i kulturową stabilność ról płciowych kobiet i mężczyzn oraz głoszących odrębność płci społecznej i kulturowej od płci biologicznej. Chodzi przy tym szczególnie o programy prowadzone przez zewnętrzne instytucje i osoby niebędące pracownikami szkoły.


Zastraszanie szkoły

Ministerstwo Edukacji Narodowej na takie certyfikaty zareagowało błyskawicznie – jak nigdy. Jeszcze tego samego dnia minister Joanna Kluzik-Rostkowska zamieściła na stronie MEN swoją decyzję o niezwłocznej kontroli tej inicjatywy. Zleciła Mazowieckiemu Kuratorowi Oświaty wyjaśnienie, z jakich pieniędzy szkoła ma program finansować. Czy dyrektorzy, podpisując deklarację przystąpienia do programu, wiedzieli, jaki konkretnie program zaproponują uczniom? Czy rodzice zostali zapoznani z jego zasadami?

– Nie słyszałem głosów sprzeciwu ani nakazów kontroli, kiedy w szkołach i przedszkolach realizowano płatne programy z treściami gender, często pod pozorami profilaktyki HIV. Dokonywało się to ewidentnie wbrew obowiązującym przepisom, bo takie zajęcia powinny być uzgadniane z rodzicami – mówi Janusz Wardak z Akademii Familijnej, mąż i ojciec ośmiorga dzieci.

Również Mazowieckie Kuratorium Oświaty wykazało się nadzwyczajną sprawnością. Już nazajutrz po nadaniu certyfikatów, 26 marca, kurator Karol Semik wysłał e-mailem pismo do szkół i zażądał wyczerpujących odpowiedzi w tym samym dniu do godz. 14 na postawione pytania. Tą samą drogą pytania otrzymało starostwo powiatowe w Wołominie oraz burmistrzowie i wójtowie z terenu powiatu wołomińskiego, którym podlegają szkoły biorące udział w programie „Szkoła Przyjazna Rodzinie”.

Interwencja, którą z inicjatywy MEN podjął względem placówek oświatowych powiatu wołomińskiego Mazowiecki Kurator Oświaty, nie tylko nie znajduje podstaw prawnych, ale wprost narusza obowiązujące przepisy.

Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
Samorządowcy nie kryją zaskoczenia. – Rozmawiałem z kilkoma burmistrzami i wójtami i jesteśmy oburzeni działaniem kuratorium – mówi Piotr Uściński, starosta wołomiński. – Jeśli w ogóle będzie taka potrzeba, to zamierzamy z naszych funduszy finansować ewentualne koszty programów prorodzinnych w szkołach. Już zresztą tak się dzieje. A sprawdzanie finansów samorządów nie leży w kompetencji kuratora oświaty. Samorządy mają konstytucyjnie zagwarantowaną niezależność działania. Oczywiście, można nas kontrolować, ale przez organa, które są do tego powołane: w zakresie przestrzegania ustawy o finansach np. przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Nie odpowiedziałem na pismo kuratorium. Są to nielegalne działania zarówno minister edukacji, jak i kuratora. Kuratorium nie przekazuje szkołom pieniędzy na finansowanie tych programów. To, co się dzieje, wygląda na próbę zastraszania szczególnie tych dyrektorów szkół, którzy już przystąpili do programu, i tych, którzy chcieliby otrzymać certyfikat – mówi starosta Uścińki.

Pogląd starosty potwierdza opinia Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. W specjalnym oświadczeniu Ordo Iuris czytamy, że próba finansowego kontrolowania inicjatywy jest przekroczeniem prawa przez MEN, bo ustawa o systemie oświaty jednoznacznie rozstrzyga, że nadzór nad finansową i administracyjną działalnością szkół sprawuje organ prowadzący szkołę (art. 34a ust. 1), w tym przypadku – gmina. – Tym samym MEN oraz działający na jego polecenie Mazowiecki Kurator Oświaty swymi nielegalnymi działaniami naruszyli chronioną na mocy art. 165 ust. 2 Konstytucji zasadę samodzielności jednostek samorządu terytorialnego – uzasadnia Ordo Iuris.

To niejedyne nadużycie prawa i przekroczenie kompetencji, jakich według Ordo Iuris dopuścił się MEN. Do zadań kuratora należy nadzór pedagogiczny, za co odpowiada przed MEN, ale według ustawy polega on wyłącznie na: „ocenianiu stanu i warunków działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej szkół, placówek i nauczycieli; analizowaniu i ocenianiu efektów działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej oraz innej działalności statutowej szkół i placówek; udzielaniu pomocy szkołom, placówkom i nauczycielom w wykonywaniu ich zadań dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych; inspirowaniu nauczycieli do innowacji pedagogicznych, metodycznych i organizacyjnych”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter