Mogą je one odtąd przeznaczać na placówki zajmujące się całościową opieką zdrowotną nad kobietami i dziećmi.
Poprzednio zabronił im tego Barack Obama przepisem wprowadzonym 18 stycznia b.r., na dwa dni przed zakończeniem swej kadencji prezydenckiej. Było to pociągnięcie sprzyjające finansowaniu klinik aborcyjnych, a zwłaszcza korporacji Planned Parenthood – „Planowanego Rodzicielstwa” – która dokonuje w USA ponad jednej trzeciej zabiegów przerywania ciąży.
– Kongres dobrze zrobił, odwracając taką bardzo złą politykę publiczną i przywracając stanom możliwość zatrzymania strumienia dolarów płynącego z naszych podatków na tę aborcyjną korporację – powiedział po uchwaleniu ustawy przez Senat kard. Timothy Dolan. Arcybiskup Nowego Jorku stoi na czele komisji episkopatu ds. działalności pro-life. Zadowolenie, że poszczególne stany będą teraz mogły skierować pieniądze podatników na szpitale, które lepiej służą kobietom i dziewczętom, wyraziła też Marjorie Dannenfelser, kierująca kobiecą oranizacją pro-life „Susan B. Anthony List”. Niegdyś zwolenniczka aborcji, stała się ona aktywną działaczką na rzecz życia i równocześnie nawróciła się na katolicyzm.