23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Według przepisu

Ocena: 0
2148

Dokładne trzymanie się przepisu na ciasto może się wydawać monotonne. Z kolei zbyt śmiałe eksperymenty nie zawsze muszą się udać. Który sposób wybrać?

– Ja najczęściej korzystam z przepisów, które już ktoś wypróbował, nic nie wymyślam sama – mówi Ania Gronek, która słynie wśród przyjaciół z pysznych, oryginalnych wypieków. – Kiedy patrzę na skład i sposób wykonania, potrafię ocenić, czy to będzie coś dobrego. Mam szczęście, bo nie zdarzyło mi się, żeby jakieś ciasto było niesmaczne, chociaż może nie wyglądało idealnie tak jak na zdjęciu.

Jej ulubione ciasto to sernik z pianką kokosową. – Do masy serowej trzeba dodać tylko żółtka, a z białek ubić pianę i połączyć ją z wiórkami kokosowymi. 10 minut przed końcem pieczenia trzeba wyjąć sernik z pieca i wylać na niego pianę – wyjaśnia. Kiedyś jednak zdecydowała się na drobną zmianę w recepturze. – Dostałam od teściowej ser domowej roboty i chciałam z niego upiec sernik. Wcześniej kupowałam ser w wiaderku, ale pamiętam, że moja mama zawsze mieliła twaróg trzykrotnie – opowiada Ania. Ser od teściowej też chciała zmielić trzy razy, ale już po pierwszym razie jej zapał ostygł. Stwierdziła więc, że rozgniecie go tylko jeszcze trochę widelcem. – Sernik wyszedł bardzo dobry. Dlatego myślę, że nie trzeba się bać takich drobnych eksperymentów – przyznaje.

Kuchenna porażka zdarzyła jej się tylko raz, kiedy zdecydowała się na połączenie przepisów. Chciała zrobić pizzę na drożdżowym spodzie, a ponieważ miała dobry przepis na zwykłe ciasto drożdżowe, skorzystała z niego, dodając o połowę mniej składników. Niestety, nie zorientowała się w porę, że w przepisie chodziło o ciasto drożdżowe na słodko... i z rozpędu wsypała także cukier. – Przypomniałam sobie o tym, dopiero gdy wyjęłam pizzę z piekarnika. Ja z zacięciem zjadłam swój kawałek, ale moi rodzice nie dali rady – śmieje się.

Najprostszego przepisu na letni deser nauczyła się od mamy. – Trzeba zrobić galaretkę z dwóch lub trzech opakowań i wrzucić do niej owoce. Nie wolno tylko używać kiwi ani ananasa, bo galaretka się nie zetnie. Kiedy zgęstnieje, przelać ją do tortownicy. Po kilku godzinach w lodówce można ją pokroić na kawałki jak ciasto – poleca. Przepis można dowolnie urozmaicać.
 

GALARETKA NA BOGATO

Składniki: 1 opakowanie kruchych ciasteczek, 100 g czekolady, 50 g wiórków kokosowych, 2 opakowania galaretki truskawkowej, morele, śliwki, wiśnie; mogą być inne drobne owoce, zwłaszcza jagody i poziomki.

Sposób przygotowania: Małą tortownicę wyłożyć ciasteczkami. Czekoladę zetrzeć na tarce i posypać nią ciastka. Na wierzch wysypać wiórki kokosowe. Owoce umyć, morele i śliwki obrać ze skóry i pokroić, wiśnie wydrylować, ułożyć na wiórkach kokosowych. Zawartość obu torebek z galaretką rozmieszać w 0,5 l gorącej wody (o połowę mniej niż w przepisie na opakowaniu). Po wystudzeniu wstawić do lodówki i poczekać, aż lekko stężeje, do konsystencji gęstej śmietany (może to zająć ok. 10-20 minut, jednak najlepiej na bieżąco kontrolować stan stężenia). Galaretkę wylać równomiernie na ciasteczka z owocami, wstawić do lodówki na kilka godzin. Można podawać z bitą śmietaną.

Hanna Dębska
fot. Hanna Dębska/Idziemy
Idziemy nr 33 (516), 16 sierpnia 2015 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter