29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ułani, ułani

Ocena: 0
2246
Kawaleria ochotnicza postanowiła przenieść tradycje i kulturę poszczególnych pułków II Rzeczypospolitej, wiedzę historyczną o nich i ich dowódcach oraz ich szlaku bojowym, ich sztandary i barwy, wziąć za wzór ich patriotyzm, dumę i honor
Jedziemy w osiem koni, nie zamawiamy wcześniej noclegów, a kiedy wjeżdżamy do wsi, ludzie wołają: „polskie wojsko”, „ułani, ułani przyjechali” i zaraz proszą do siebie, nakrywają do stołu, pokazują gospodarstwo, konie dostają natychmiast wodę – opowiada z dumą i – jednak – pewnym wzruszeniem rotmistrz Mirosław Szczubełek z Ostrołęki, ułan, można powiedzieć, popisowy: Bozia wzrostu nie poskąpiła, dwa metry bez rogatywki. Opowiada o ułańskiej pielgrzymce na Jasną Górę, która w tym roku poszła – a raczej pojechała – jako pierwsza, już w czerwcu. Potem jadą jeszcze inne. W tym najbardziej znana, z Zarębów Kościelnych, ale i do Kodnia też przecież na Podlasiu kawalerzyści jadą.

– Konna pielgrzymka – mówi rotmistrz – to ukoronowanie całego trudu, wszystkich zmagań i nawet kłopotów, o których na co dzień się nie mówi. Wielka sprawa.

– Ta cała kawaleria to jakaś zabawa – mówią bowiem ludzie, którym wprawdzie podobają się „koniki i to wszystko”, ale nie widzą „w tym wszystkim” głębszego sensu. No bo żeby na tych koniach, chociaż jakoś zarabiać: wyścigi, rekreacja albo co. A ułani tylko pieniądze wydają, żeby chociaż państwowe albo jakiegoś sponsora. Ale nie, a przecież i mundury kupują, i szable, siodła, kto to widział?

Kawaleria ochotnicza postawiła sobie za cel nie tylko – i nawet nie przede wszystkim – wspaniałą jazdę konną, musztrę wojskową i inne systematyczne ćwiczenia. Nie, kawaleria ochotnicza postanowiła przenieść – od żyjących jeszcze przedwojennych żołnierzy i oficerów – tradycje i kulturę poszczególnych pułków II Rzeczypospolitej, wiedzę historyczną o nich i ich dowódcach oraz ich szlaku bojowym, ich sztandary i barwy, wziąć za wzór ich patriotyzm, dumę i honor. Aby przekazać te wartości i – jak powiedział jeden ze znawców tematu – przepiąć barwy na dzisiejsze pułki i troszczyć się, by prawdziwe już wojsko polskie ich nie zgubiło.

To dlatego w Ostrołęce działa Szwadron Kawalerii Ochotniczej w barwach 5. Pułku Ułanów Pasławskich, w Szczecinie – 12. Pułku Ułanów Podolskich, w Poznaniu – 15. Pułku Ułanów Wielkopolskich, w Warszawie – 3. Pułku Szwoleżerów i – oczywiście – 1. Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego i tak dalej – wszystkich nie wyliczę, bo nie o to chodzi. Niektóre z nich już przekazały barwy jednostkom zawodowym.

Kawaleria ochotnicza licznie stawiła się w ostatnią sobotę do Kałuszyna, gdzie stanął ogromny – ośmiometrowy! – pomnik ułana na koniu ufundowany przez Jana Żylińskiego z Londynu. Jest on synem por. Andrzeja Żylińskiego, który we wrześniu 1939 właśnie pod Kałuszynem poprowadził zwycięską szarżę. Wprawdzie nie zmieniła losów tej strasznej wojny, ale przeszła do historii. Syn uhonorował ojca, ale – powiedział – także całą polską kawalerię i jej wielkie cywilizacyjne przesłanie niezłomnego patriotyzmu. I polskiej odwagi, bez której już by nas nie było – powiedział – i aby nikt nigdy nie powtarzał bzdur, że polska kawaleria szła z szablami na czołgi.

Barbara Sułek-Kowalska
Idziemy nr 38 (470), 21 września 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter