28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

We wspólnej ziemi

Ocena: 0
5916
Niewiele jest w stolicy miejsc tak zgodnej koegzystencji wspólnot chrześcijańskiej, żydowskiej i muzułmańskiej jak kompleks cmentarzy na Powązkach.
Kiedy w lipcu 2014 roku Prezydent RP zadecydował, że zespół sześciu zabytkowych cmentarzy wyznaniowych w granicach ulic Powązkowskiej, Ostroroga i Młynarskiej, Żytniej oraz Okopowej dostaje się pod specjalną ochronę jako pomnik historii, przyjęto to jako oczywistość. Dotąd w stolicy takiej nobilitacji dostąpiła tylko Starówka z Traktem Królewskim i Stacja Filtrów Lindleya. Trudno jednak przecenić wartość materialną i niematerialną rzymskokatolickich Starych Powązek, Cmentarza Żydowskiego, Ewangelicko-Augsburskiego i Ewangelicko-Reformowanego oraz dwóch Muzułmańskich Cmentarzy Kaukaskiego i Tatarskiego. Są miejscem spoczynku wielu wybitnych Polaków i świadectwem tolerancji religijnej i wielokulturowości stolicy. Wszystkie są bogate w dzieła sztuki sepulkralnej i dotknięte przez te same doświadczenia historii.

Początek nowego

Pod koniec XVIII wieku zarządzający Warszawą marszałek Stanisław Lubomirski zakazał chowania zmarłych w ówczesnych granicach miasta, czego przykładem był Cmentarz Świętokrzyski, po którym pozostała dziś tylko dawna kaplica cmentarna św. Barbary przy ul. Nowogrodzkiej 51. Korzystające z niego trzy główne parafie – na Starym Mieście, Nowym Mieście i na Placu Teatralnym – zaczęły szukać nowego miejsca na pochówek swoich wiernych. I tak 4 listopada 1790 roku – w dzień św. Karola Boromeusza – na podarowanym miastu polu 2,6 ha, na skraju podwarszawskiej wsi Powązki utworzono stołeczny cmentarz, obecnie najstarszy, czyli Stare Powązki.

Już 1 sierpnia 1944 r. bataliony zgrupowania „Radosław” obsadziły część cmentarzy: „Zośka” – żydowski, „Pięść” – luterański, a „Parasol” – kalwiński

Śladem katolików poszli szybko protestanci. Wydzierżawiwszy w 1792 roku 5 ha ziemi na południe od katolickiej nekropolii, przenieśli tam swój dotychczasowy cmentarz z ulicy Mylnej, dzieląc przy tym teren na część ewangelicko-augsburską (luteranie) oraz ewangelicko-reformowaną (kalwini). Nowością był przemyślany i zastosowany po raz pierwszy w Polsce podział cmentarza na alejki i kwatery; Powązki czekały z tym do 1837 roku.

Te same Powązki upodobała sobie także powstała pod koniec XVIII wieku warszawska Gmina Żydowska. I wystarała się w 1806 roku o teren między cmentarzami katolickim i ewangelickim, gdzie przygotowała nowe miejsce pochówków, obok istniejącego już od 1760 roku na Pradze.

Ewangelicy już od 1798 roku, póki nie powstał w 1834 roku przy ul. Wolskiej cmentarz prawosławny, dzierżawili część swojego terenu pod groby dla prawosławnych. A że z carskimi wojskami stacjonującymi w Warszawie znacznie przybyło w stolicy muzułmanów, gmina muzułmańska w 1830 roku zakupiła od ewangelików za 2152 rubli liczący 0,5 ha placyk. Tak powstał Muzułmański Cmentarz Kaukaski. Ten jednak szybko się zapełnił. A że Koran zabrania chowania zmarłych na szczątkach innych wiernych, nekropolię zamknięto i przy północno-zachodnim skraju Powązek w 1867 roku założono drugą – Muzułmański Cmentarz Tatarski. Z czasem, stopniowo poszerzając swoje powierzchnie, nekropolie zaczęły stanowić jeden zgodny, wielokulturowy kompleks.


Sztuka sepulkralna

Już w 1793 roku przy drodze biegnącej wzdłuż północnego muru Powązek, nazwanej stąd Powązkowską, stanął kościół św. Karola Boromeusza według projektu Dominika Merliniego. W 1834 roku ewangelicy jako miejsce swoich nabożeństw żałobnych postawili okazałą kaplicę Halpertów w stylu świątyni doryckiej według projektu Adolfa Schucha, autora m.in. zboru na Pl. Małachowskiego.

Stare Powązki były dla katolików miejscem ogólnodostępnego pochowku do 1883 roku, gdy powstał cmentarz na Bródnie. Wtedy niemal już stuletnia nekropolia zaczęła być miejscem pochówku stołecznej elity. Stąd też ogrom powstających tam pomników nagrobnych, kaplic i kapliczek to prawdziwe dzieła sztuki. Podobnie jest na cmentarzach ewangelickich, nie mówiąc już o różnorodności nagrobków, zdobionych ornamentami macew, pomników, sarkofagów i oheli – małych domków na grobach zacnych rabinów i cadyków – na Cmentarzu Żydowskim. Skromniejsze groby muzułmanów, z charakterystycznymi, półkolistymi stellami nagrobnymi, odróżniają z kolei tamgi – herby tatarskie oraz liczne epitafia wypisane w języku arabskim i perskim.

Nadgryzione historią

Cmentarze były miejscem nie tylko pogrzebów, ale również wielkich uroczystości religijnych i patriotycznych, jak choćby uznany za pierwszą pogrzebową manifestację niepodległościową pogrzeb generałowej Katarzyny Sowińskiej 10 czerwca 1860 roku na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym.

Jeśli czas zaborów, XIX-wiecznych powstań i I wojny światowej oszczędził Stare Powązki oraz w mniejszym stopniu Cmentarz Żydowski, to cmentarze ewangelików, zwłaszcza ich solidne mury stały się linią obrony wojsk polskich w starciach z wojskami carskimi już w trakcie insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku i Powstania Listopadowego 1830 roku. Nekropolie te ucierpiały także najbardziej podczas bombardowań oblężonej Warszawy we wrześniu 1939 roku.

Największe, sięgające od 60 do 100 proc. straty na całych Powązkach dokonały się podczas Powstania Warszawskiego. Już 1 sierpnia 1944 r. bataliony zgrupowania „Radosław” obsadziły część cmentarzy: „Zośka” – żydowski, „Pięść” – luterański, a „Parasol” – kalwiński. Najbardziej zażarte walki toczyły się między 6 i 11 sierpnia, gdy teren nekropolii zdobywały na przemian siły powstańcze i niemieckie. Największe zniszczenia były na Cmentarzu Tatarskim, sąsiadującym do dziś z torami kolejowymi. Wprost na cmentarz zjeżdżały z pociągów niemieckie czołgi dosyłane do walk z powstańcami, całkowicie i bezpowrotnie rozjeżdżając muzułmańskie mogiły. O działaniach wojennych na Cmentarzu Żydowskim do dziś mówią setki, jeśli nie tysiące poprzewracanych, zniszczonych macew.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter